Piłkarze powrócili do ligowych zmagań o punkty. Na początek mikołowianie w nieco zmienionym składzie i z nowym trenerem zmierzyli się na wyjeździe z chorzowskim Wyzwoleniem.
Trener Marcin Molek w przerwie między sezonami miał mało czasu na ocenę przydatności poszczególnych zawodników i po 5 rozegranych sparingach ten mecz miał wyjaśnić, które z podjętych przez trenera decyzji będą trafne. Po ciężkim początku i słabszej pierwszej połowie doświadczenie i "nos" trenera dały o sobie znać bowiem w drugiej części obraz spotkania zmienił się diametralnie.
Pierwsza połówka po początkowej dominacji mikołowian przyniosła jednak prowadzenie gospodarzom. Najpierw w 24. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Wyzwolenia za przypadkowe zagranie ręką w polu karnym. Wtedy swój kunszt bramkarski miał okazje pokazać sprowadzony z Kuźni Ustroń Patryk Kierlin i na "dzień dobry" przywitał się z kibicami AKSy obronionym strzałem z jedenastki. Niestety 4 minuty później po szybkiej kontrze gospodarze objęli niespodziewanie prowadzenie. Mikołów próbował wyrównać ale żadna z akcji nie skończyła się powodzeniem.
Druga część przyniosła oczekiwane bramki a padło ich aż 5, na szczęście aż 4 padły łupem AKS. Kluczowym momentem spotkania były prawdopodobnie zmiany wprowadzone w składzie oraz ustawieniu. Na boisko wbiegli Kubisz, Wieczorek i pozyskany z Szczakowianki Jaworzno Daniel Olszewski, którzy zastąpili Kopytkę, Jastrzębskiego i Janoszkę. W tym momencie bardziej ofensywne zadania otrzymał Robert Brysz, który wrócił "na stare śmieci" i wniósł widoczne ożywienie w ofensywie. Mikołowianie po zmianie stron dosyć szybko wyszli na prowadzenie strzelając 3 bramki w przeciągu 4 minut! Najpierw dwa razy do siatki Wyzwolenia trafił niezawodny Zamojda, potem strzałem z główki wynik na 1:3 podwyższył Biernacki. Gospodarze próbowali gonić wynik i kontaktową bramkę po zamieszaniu w polu karnym mikołowian wykorzystał w 75. minucie Ktorofil i zrobiło się niebezpiecznie. Na szczęście zawodnicy AKSy opanowali grę a swoje zwycięstwo przypieczętowali czwartą bramką zdobytą przez Frankowskiego w 90. minucie meczu.
Udała się więc inauguracja sezonu, udał się też debiut trenera Marcina Molka na ławce trenerskiej zespołu z Mikołowa co bardzo cieszy. Warto również dodać, że na trybunach stadionu Wyzwolenia pojawiła się grupa 20 kibiców z Mikołowa i to oni stanowili w sobotę większość.
AKS CEZ Wyzwolenie Chorzów - AKS Mikołów 2:4 (1:0)
Bramki dla Wyzwolenia: Adrian Nalepa 29', Wojciech Krotofil 75'
Bramki dla AKS: Mateusz Zamojda 59', 62', Michał Biernacki 63', Tomasz Frankowski 90.
Skład AKS: Patryk Kierlin - Tomasz Frankowski, Sebastian Jastrzębski (60' Patryk Wieczorek), Marcin Piekarz, Mateusz Sikora, Wojciech Oltman, Michał Biernacki (76' Paweł Wyrobek), Robert Brysz, Paweł Janoszka (60' Sebastian Kubisz), Łukasz Kopytko (60' Daniel Olszewski), Mateusz Zamojda.
W rezerwie pozostali: Łukasz Szczepek (br) oraz Marcin Strzoda
Kolejne ligowe spotkanie już w środę 15 sierpnia w Mikołowie o godzinie 17:00 z beniaminkiem Górnikiem MK Katowice.