W meczu z Górnikiem 09 Mysłowice faworyt był tylko jeden. Mikołowska AKSa nie zawiodła.
Sobotniego spotkania po prostu nie można było przegrać i mikołowianie doskonale o tym wiedzieli. Plan był tylko jeden - odnieść pewne zwycięstwo! Goście z Mysłowic choć dobrze wiedzieli, że skazani są na porażkę skutecznie stawiali opór do 29 minuty. Wtedy to po dograniu Augustyniaka w pole karne "Kociny" piłkę do własnej siatki posłał Guzik i tym samym otwarł worek z bramkami, których kibice zobaczyli później jeszcze pięć. Przed przerwą w 39 minucie bramkę na 2:0 zdobył Tsuleiskiri, który wykończył akcję Biernackiego, po strzale którego piłka odbiła się od słupka. 4 minuty po przerwie bramkarza gości ponownie pokonał "Gaga", tym razem strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Augustyniaka z rzutu rożnego. W 52. minucie spotkania ponownie z rzutu rożnego dośrodkowywał Augustyniak a najwyżej do piłki wyskoczył Sikora i podwyższył wynik na 4:0. Mikołowianie zdominowali spotkanie i w 72. minucie doskonałe podanie Zamojdy wykorzystał Augustyniak, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem posłał piłkę tuż obok niego a ta wpadła do siatki tuż przy słupku. Wynik meczu ustalił Pawełczyk, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali po podaniu z rzutu wolnego wykonywanego przez Mazurka.
AKS Mikołów - MKS Górnik 09 Myslowice 6:0 (2:0)
Bramki: 29' Mikołaj Guzik (sam.), 39', 49' Giorgi Tsuleiskiri, 52' Mateusz Sikora, 72' Olaf Augustyniak, 90+1' Michał Pawełczyk
Skład AKS: Sebastian Duda - Michał Pawełczyk, Wojciech Przybylski, Mateusz Sikora, Dawid Mazurek, Wojciech Oltman, Robert Brysz [c] (55' Jarosław Kowalski), Giorgi Tsuleiskiri, Michał Biernacki, Mateusz Zamojda, Olaf Augustyniak (73' Tomasz Frankowski).
Trener: Marcin Molek