To nie był zwyczajny ligowy pojedynek, to były DERBY powiatu, na które długo w IV lidze czekaliśmy.
W poprzednim sezonie emocje wzbudzał derbowy pojedynek z Fortuną Wyry, w tym sezonie naszym derbowym przeciwnikiem w wyższej już o jeden szczebel lidze był Gwarek Ornontowice.
Gospodarze stosunkowo szybko objęli prowadzenie. W 12 minucie z prawej strony pola karnego piłkę dośrodkował Koleczko, ta pofrunęła nad głowami mikołowskich obrońców i finalnie trafiła na głowę Sewerina, który pokonał bezradnego Solińskiego. Trzy minuty później goście mogli wyrównać, jednak strzał Biernackiego z 30 metra trafił w poprzeczkę. W 34 minucie piłkę sprzed własnego pola karnego źle wybił wysuniety z bramki Soliński, na szczęście dla gości próba przelobowania mikołowskiego bramkarza trafiła obok bramki. W odpowiedzi AKS szybko skonstruował składna akcję, którą Majsner mógł zakończyć zdobyciem bramki, fatalnie jednak spudłował i piłka po jego uderzeniu pofrunęła zdecydowanie ponad bramką Gwarka. Druga połowa już na jej początku przyniosła wyrównanie wyniku. Trzy minuty po zmianie stron rzut rożny wykonywał Bukowiec, piłkę w ogromnym młynie zdołał wypiąstkować golkiper Ornontowic, na jego nieszczęście do zbyt krótko wybitej futbolówki dobiegł Zamojda, który płaskim strzałem lewą nogą wyrównał w 49' stan rywalizacji. Od tego momentu na boisku dominowała już tylko jedna drużyna a była nią mikołowska AKSa. Gospodarze próbowali przeciwstawiać się mikołowianom ale to podopieczni Marcina Molka zadali kolejny cios. Kluczowe znaczenie w 63. minucie spotkania odegrał wzrost Michała Biernackiego, który wygrał pojedynek z zawodnikiem Gwarka i przegłówkował przeciwnika w tak szczęśliwy sposób, że jego uderzenia nie był w stanie wybronić rozpaczliwie interweniujący w bramce Harkawy i mieliśmy 1:2! Taki wynik utrzymał się do końca spotkania, co nie oznacza, że ostatnie pół godziny gry było nudne. Jedenastka z Mikołowa miała bowiem jeszcze kilka szans na podwyższenie wyniku.
Po meczu trener Marcin Molek powiedział: Cieszymy się bardzo z derbowego zwycięstwa na trudnym terenie. Dobrze odrobiliśmy zadanie domowe. Wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. To potwierdziło się na boisku. Pierwszą połowę przegrywamy 1:0 ale nasza gra wyglądała dobrze. To my stworzyliśmy sobie sytuacje, niestety dwa razy piłka zatrzymała się na poprzeczce a raz Majsner przestrzelił w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Na drugą połowę wychodzimy zmobilizowani i z wiarą, że możemy odwrócić losy spotkania. Szybko doprowadzamy do remisu a w 63 minucie obejmujemy prowadzenie. Od tego momentu staraliśmy się bronic własnej bramki i groźnie kontratakować. Wynik nie uległ zmianie i to my zdobywamy ważne 3 punkty. Radość ogromna, ale twardo stąpamy po ziemi, dalej musimy pracować aby być jeszcze lepszymi. Dziękuję drużynie za wielkie serce włożone w ten mecz, pokazali charakter !
Gwarek Ornontowice - AKS Mikołów 1:2 (1:0)
Bramki dla AKS: 49' Mateusz Zamojda i 63' Michał Biernacki
Bramka dla Gwarka: 12' Jakub Sewerin
Skład AKS: Bartosz Soliński, Michał Pawełczyk, Przemysław Gałecki, Wojciech Przybylski, Mateusz Zamojda (74' Saba Jikia), Mateusz Majsner (84' Piotr Piszczek), Mateusz Bukowiec, Dawid Mazurek (26' Wojciech Oltman), Michał Biernacki, Marcin Piekarz, Patryk Durnaś (88' Mateusz Kurdziel). Rezerwowymi pozostali Łukasz Szczepek i Adrian Sopniewski. Trener: Marcin Molek.