Po sobotnim wyjeździe do Pszczyny sytuacja się skomplikowała.
Wyjazd do Pszczyny miał nie tylko wymiar sportowy, pojedynkowi towarzyszyło bowiem wiele podtekstów. Trenerem pszczyńskiej Iskry jest mieszkający w Mikołowie były trener mikołowskiej drużyny, Robert Gąsior. Ponadto w jedenastce gospodarzy zobaczyliśmy trzech byłych zawodników AKSy: Dariusza Kota i Tomasza Leszczyńskiego, którzy reprezentowali nasze barwy, kiedy w poprzednim sezonie trenerem mikołowian był Gąsior oraz Mateusz Witek. Ten ostatni z powodu kontuzji nie zadebiutował jednak w naszym klubie. Gra toczyła się nie tylko o ligowe punkty...
W meczu przeważali goście dopingowani przez grupę fanatycznych kibiców, którzy mimo ulewnego deszczu swoją drużynę wspierali przez cały okres trwania meczu. Na prowadzenie w 29 minucie spotkania wyszli mikołowianie za sprawą trafienia Mateusza Zamojdy. Niestety z powodów technicznych bramka nie została ujęta na materiale filmowym za co zdobywcę bramki serdecznie przepraszamy. Wiemy jednak, że dostępna jest ona w sieci na kanale znanego i sympatycznego miłośnika podnoszenia ciężarów. W drugiej połowie w zespole gości na początku coś się zacięło i nadeszła chwila dekoncentracji, którą bezlitośnie wykorzystali gospodarze strzelając dwie bramki. Na zadane dwa uderzenia AKS odpowiedział tylko jednym trafieniem Majsnera i mecz ostatecznie zakończył się remisem 2:2. Wynik ten przy zwycięstwie Podlesianki oznaczał zmianę na pozycji lidera tabeli.
Iskra Pszczyna - AKS Mikołów 2:2 (0:1)
Bramki dla AKS: 29' Mateusz Zamojda, 75' Mateusz Majsner
Skład AKS: Sebastian Duda, Michał Pawełczyk (81' Robert Prus), Mateusz Kruk (57' Michał Biernacki), Wojciech Przybylski, Michał Czyż, Paweł Drapała, Giorgi Tsuleiskiri (85' Jarosław Kowalski), Olaf Augustyniak, Mateusz Zamojda, Mateusz Majsner, Robert Brysz. Trener Marcin Molek. Rezerwowi: Łukasz Szczepek, Paweł Szary, Tomasz Frankowski, Dawid Mazurek
Kolejny mecz w Mikołowie z Sokołem Wola w sobotę 1 czerwca o godzinie 11:00 na Stadionie Miejskim w Mikołowie.