W 6. kolejce nasi zawodnicy pozytywnie zaprezentowali się przed własną publicznością.
To był pojedynek ligowych beniaminków. Do Mikołowa o punkty przyjechał powalczyć zespół Dramy Zbrosławice, który przed tym spotkaniem zamykał ligową tabelę. Oba zespoły miały ochotę na zdobycie pełnej puli. Goście chcieli odbić się od dna, gospodarze chcieli pokazać, że nadal są groźni na swoim terenie i potrafią odnosić przekonujące zwycięstwa. Na szczęście mocniejsi okazali się mikołowianie i 3 punkty zostały przy ul. Zawilców. Na pierwszą bramkę czekaliśmy do 42. minuty choć prowadzenie gospodarze mogli objąć w minucie 20, wówczas rzut karny egzekwowany przez Gałeckiego obronił Tomasz Lewandowski. Na 3 minuty przed końcem pierwszej części fatalnie skiksował obrońca gości, który próbując wybijać piłkę przed własnym polem karnym po prostu w nią nie trafił, futbolówkę przejął Majsner, który stanął w sytuacji sam na sam z golkiperem Dramy i bez większych problemów umieścił ją w siatce. W drugą połowę lepiej weszli zawodnicy Dramy, 3 minuty po zmianie stron z 13 metrów w poprzeczkę trafił Hermasz. Prawdziwe wejście smoka zanotował w meczu Saba Jikia. Wprowadzony na boisko w 65. minucie już po dwóch minutach zaznaczył swoją obecność strzelając bramkę po szybkiej i składnej akcji prawą stroną. Asystę przy tej bramce zaliczył Przybylski. Wynik w 84 minucie ustalił Zamojda, który po podaniu Jikii ograł obrońcę i strzałem po ziemi pokonał bramkarza.
Wynik spotkanie nie oddaje tego co działo się na boisku. Wbrew pozorom bylł to dla nas trudne spotkanie. Drużyna Dramy mocno się przeciwstawiła i również miała swoje sytuacje. Chcieliśmy w tym meczu zdobyć gola w pierwszej połowie. Udało się to dopiero w końcówce pierwszej części gry. Mogliśmy otworzyć mecz już wcześniej ale Gałecki nie strzelił rzutu karnego. W drugiej połowie dołożyliśmy dwa gole i wygrywamy ostatecznie 3:0. Wynik mógłby być wyższy ale raziliśmy nieskutecznością. Najważniejsza jednak jest wygrana, dopisujemy ważne 3 pkt i od wtorku dalej pracujemy - podsumował trener Molek.
AKS Mikołów - Drama Zbrosławice 3:0 (1:0)
Bramki: 42' Mateusz Majsner, 67' Saba Jikia, 84' Mateusz Zamojda
Skład AKS: Bartosz Soliński, Przemysław Gałecki [kpt], Wojciech Przybylski, Mateusz Zamojda, Paweł Drapała, Mateusz Majsner (83' Wojciech Oltman), Mateusz Bukowiec, Dawid Mazurek, Marcin Piekarz, Mateusz Bąk (65' Saba Jikia),Patryk Durnaś (46' Michał Biernacki, 86' Mateusz Kurdziel). Rezerwowi: Łukasz Szczepek, Michał Pawełczyk, Robert Brysz. Trener: Marcin Molek.
W niedzielnym meczu katowickiej A-Klasy druga drużyna AKS wygrała z liderem tabeli Wyzwoleniem Chorzów 4:2. Bramki dla dwójki zdobyli na co dzień trenujący z kadrą pierwszego zespołu Michał Biernacki (dwie), Piotr Piszczek i Mateusz Kurdziel.
Kolejne spotkanie to derbowy, wyjazdowy pojedynek z Gwarkiem Ornontowice. Mecz rozegrany zostanie w sobotę o 16:00.